DWA. Polacy zostali podzieleni. Opinie zostały podzielone.
Polska, Polacy podzieleni. Ciągle zewsząd to słyszę: Opinie zostały podzielone. Wypowiedź iXa podzieliła Polskę. Decyzja Ygreka spowoduję, że Polacy znów będą mieć odmienne opinie. Z-et dzieli nasz naród etc. itd. etc. itd. etc. itd.
No i skąd to w nas?
Wiążę dziś kitkę córce do szkoły – biało czerwoną, jak nasza flaga i….. Przecież nasza flaga to podzielenie. 2 kolory. 2 symbole. Biało-czerwone – razem? Czy oddzielnie białe i oddzielnie czerwone?
Zatem ten podział już jest. Wpatrujemy się w niego każdego święta, a czasem częściej. Utrwalamy obraz dwóch kolorów. Podzielenie flagi na 2.
Dzieciństwo
A może to z pytań w dzieciństwie? Mamusia i tatuś. Kogo kochasz bardziej? Mało kto jest od tych pytań wolny. I choć z poru wydaje się, że nie słyszeliśmy tych pytań, nikt ich nie wypowiedział, to może były w myślach, w oczekiwaniach, naszych ukochanych mam i ukochanych ojców – naszych rodzicieli.
Kogo kochasz bardziej? I cały dorosły świat patrzy na ciebie z nadzieją, że wskażesz jego lub ją. A ty stoisz w podzieleniu. Mam wybrać białe czy czerwone. Już wtedy czułeś strach w ciele, duszy i sercu. Za duże to było dla Ciebie. Ale już doświadczyłeś rażącej mocy podziału. Ale…
Miłość do rodziców podzieliła Twoje serce.
Smaki
A może ukochana babcia przemycała tą ideę, pytając: czyj rosołek Ci bardziej smakuje? Mamusi czy Babusi? I choć za rosołkiem nie przepadałeś, to jadłeś go z miłości dla obu ważnych i istotnych kobiet Twojego życia, a może jadłeś go ze strachu i nieuchronnych konsekwencji – co stanie się jak nie zjesz, a poza tym cały świat dorosłych mówi, że rosołek pyszny. No to jak ufać sobie i swojej buzi, która mówi taki sobie, wszak ukochana mamusia mówi pyszny!!! Więc znów dzielisz babcię i mamę. Swoje nielubienie rosołu z mamusi lubieniem. Ale…
Smaki wewnątrz ciebie są podzielone.
Szkoła
Czy jesteś humanistą czy umysłem ścisłym? Już od zerówki, od przedszkola, a nawet żłobka oglądają Cię zewsząd. Dzielą na dwa. Wrzucają Cię do jednego, albo drugiego worka. Mało kto widzi, że może dla ciebie świat farbek najbardziej gra w Twojej duszy. Ale nie masz szans się poznać, bo świat dorosłych już Ciebie rozeznał. A przecież nasz fizyczny mózg też składa się z dwóch półkul i są one odmienne w działaniu. Więc po co dzielić już coś podzielone. Wywarzać otwarte drzwi. Ale…..
Twój umysł już podzielony.
Praca
Zaczynasz pracę i swoją karierę, a w miedzy czasie macierzyństwo. Radość i błogostan. O nie, nie. Nie tak szybko i nie pełni. Wracasz do pacy i….. Jak pani dzieli swoje życie miedzy pracą a byciem matką? Ale przecież ja nie dzielę, ja łączę jedno i drugie!!!!!! Jedno wtapia się w drugie. Jest obok, razem we mnie. Jedno daje siłę na drugie. Wzmacnia, motywuje. A Ty? Ucieszona świeża mama masz wybierać i określać, gdzie leży granica podzielenia. Ale….
Twoje życie już podzielone.
Ciało i dusza.
O podzieleniu nas na DWA już nie wspomnę. Dusza i ciało. I o ciągłym odwiecznym spieraniu się co ważniejsze w danej epoce. Ale ja jestem jedna, jednością chcę się czuć. Nie da rady. Masz wybierać, czy ciało czy dusza. I modne ostatnio pytania – czy tego chce Twoje ciało czy Twoja dusza? Kurka nie wiem. Potrzeba jest we mnie. Jakie to ma znaczenie? No pewnie takie, ze dywagacje skąd pochodzi potrzeba odciągają nas podświadomie od jej realizowania, od jej otrzymania. Pozostajemy w ciągłym stanie pytania. Dwa byty we mnie, tylko że nie da rady czuć co czuje dusza nie mając ciała i czuć co czuje ciało nie mając duszy. Ale…
Bycie podzielone.
Człowiek
No też nie jeden. Dwa. Kobieta i mężczyzna. No i żeby nie było tak prosto, to jeszcze mówią nam uczone głowy, że w nas jest natura męska i natura kobieca jednocześnie. I jak tu żyć pytam, jak żyć J
Człowiek podzielony.
Mnożyć tych przykładów można wiele. Są w każdym obszarze naszego życia. W pędzie świata niedostrzegane czasem na co dzień lecz zaczynają ciążyć, doskwierać, smucić. I ciągle słyszysz, czytasz, widzisz: podzielona, podzielenie…
Zatem może to podzielenie, dualizm, 2 w 1 jest naturalną rzeczą w nas. Nie tylko Polaków. Człowieka, każdego.
noc / dzień … dobro / zło … radosny /smutny … nasze/ obce … ziemia / niebo …………….
Może wystarczy to uszanować? Uznać?
Że tak mamy, my POLACY. Że tak mamy, my ludzie. Że świat pulsuje na dwa – jak wdech i wydech. I jedno i drugie niezbędne. I jedno i drugie potrzebne nam do życia. A i jedno drugiemu potrzebne. Bez jednego nie ma drugiego, bez drugiego nie ma jednego. Bez konieczności wybierania jednego.
Niepodzielone.
Lecz uznawanie zaczynamy od siebie, w sobie uznajemy te DWA. Gdy już uznamy, że da radę żyć w zgodzie tym DWÓM w nas, łatwiej będzie uszanować te DWA w innych. Bez programów integracyjnych. Bez projektów uświadamiających, że inny człowiek też ma prawo. Bez haseł na plakatach Polska dla wszystkich.
Bo to co z zewnętrz płynie, czy trafia do wnętrza?
Może kluczem jest, to że moc ma to co we wnętrz. Z wnętrza płynie na zewnątrz.
Wszak „wojny, konflikty zewnętrzne są projekcją wewnętrznych konfliktów”.
Zatem wracam do wiązania kitki mojej córci wstążeczkami biało czerwonymi i robię to z radością. Wdzięcznością. Dumą. Szacunkiem. Pokorą.
Miłością.
Miłością do Polski, Polaków i podzielenia w nas i podzielenie między nami.
Renata Katarzyna Oczkowska
Coach EMCC, trener pracy z ciałem.